Kolejną rzeczą, o której zimą zdarza się nam zapomnieć jest właśnie depilacja. Rzadziej odkrywamy nogi, nie bywamy na plaży, a depilację odkładamy na wolną chwilę, która często przychodzi dopiero z początkiem wiosny. Jest wiele metod pozbywania się niechcianego owłosienia. Można to robić mechanicznie – depilatorem elektrycznym, maszynką do golenia lub woskiem albo za pomocą kosmetyków. Na rynku jest wiele produktów do usuwania niechcianego owłosienia. Niektóre z nich są naprawdę wygodne w użyciu i zajmują niewiele czasu. Chcąc poddać się depilacji możemy zdecydować się na kremy depilujące, które trzymane na skórze do 10-ciu minut osłabiają włosy i pozwalają na ich ściągnięcie za pomocą łopatki.
Prostym i wygodnym rozwiązaniem są pianki depilujące pod prysznic, które nakłada się przed kąpielą i spłukuje z siebie wraz ze zbędnym owłosieniem. Inną, wymagającą lekkiej wprawy, metodą jest depilacja pastą cukrową. Polega ona na usuwaniu włosa za pomocą lepkiej masy, która przykleja się do skóry i tworzy plaster. Po zaschnięciu odrywamy go razem z włosami. Metoda ta nie należy do najprostszych, zanim spróbuje się jej samemu, warto udać się do zakładu kosmetycznego na profesjonalny zabieg. To od nas i naszych oczekiwań zależy, jaka metoda będzie najlepsza. Propozycji jest wiele, mamy zatem w czym wybierać.